Dwa dni temu przyszła zima – w mieście mogłoby jej nie być, ale szarość przykryta bielą zdecydowanie wygląda lepiej…Dziś poranny spacer mimo temperatury na minusie był dużą przyjemnością. 

Tylko psu uciekały wiewiórki i bardzo się tym złościł:)

Poza tym – wieczorem wypełnialiśmy świąteczne pocztówki. Wykonane ręcznie przez utalentowaną koleżankę z pracy, powędrują do Krakowa, Suwałk, Raczek, Stanów, Kanady, Anglii i Meksyku. 

W zasadzie od wielu lat tego nie robiliśmy, ale chcemy kontynuować tradycję zmarłej Teściowej. Networkingu mogłoby się od niej uczyć wiele osób…….my też. 

To takie nostalgiczne…..i romantyczne zarazem. 

Czasy gdy ikonka „Masz wiadomość” wywoływała dreszcz emocji dawno odeszły w zapomnienie. Teraz dreszcz emocji zapewnia otwarcie skrzynki na listy i zobaczenie w niej czegoś więcej niż rachunku za prąd czy ulotki reklamowej….