Tego roku w sierpniu mąż nakręcił film na zewnątrz domu i działki. Długaśny jest, ale pokazuje zieleń i owocowe drzewa. Kiedyś było ich o wiele więcej, ale zostały powycinane, były stare, wysuszone i przestały rodzić owoce. 

Na wiosnę trzeba będzie dosadzić nowe krzaki owocowe i drzewka. Jeszcze nie wiem jakie, nie znam się, ale przez zimę zdążę się poduczyć. Dowiem się od sąsiadek co polecają.