Pojechaliśmy do Rewy w czwartek, pogoda nie była najlepsza, wiało, było wyjątkowo chłodno. Ale znajomi jedni, drudzy i trzeci mówili, że jedzenie w jednej z knajp rewelacja. 

Powiem tak, Rewa to nie mój klimat. Jest to na pewno świetne miejsce, żeby surfować czy fruwać na kajcie, ale nie lubię takich miejscowości, w których nie ma nic. Zupełnie nic. W Dębkach jest przynajmniej piękny wielki las, jest rzeka, jest ogromna, szeroka i długaśna plaża. A tutaj? Taki cypelek wychodzący w zatokę. 

Jest to jednak miejscowość, gdzie są dobre wiatry:
Było miło, ale to nie jest miejsce do którego by mnie ciągnęło ponownie.