Niedziela mimo dużej ilości wolnego czasu była pełna wrażeń, widoków i atrakcji. Rano czas wolny – zdecydowaliśmy się na spacer od Placu Katalońskiego, przez Ramblę, Barri Gotic i wąskie uliczki Barcelonety do długiego spaceru po plaży.
Ten sklepik o poranku z pyszną szyneczką pokrojoną na małe kawałeczki, na wynos, mniam 🙂
Espadryle, a jakże, do wyboru do koloru:
W restauracji Barceloneta zdjedliśmy przepyszny obiad składający się głownie z owoców morza, pyszności !
Później przejechaliśmy autokarem na wzgórze Montjuic podziwiać panoramę miasta. Ale to już będzie osobny wpis.
To nie był koniec atrakcji dzisiejszego dnia:)