Po męczącym dniu obrad ruszyliśmy na kolację.
Restauracja Brovarnia http://www.brovarnia.pl/ jest naprawdę wspaniała, jedzenie, piwo, atmosfera, muzyka……
Będąc w Gdańsku grzechem byłoby nie pójść na Starówkę i Długi Targ:
Jeden z nielicznych lokali czynnych około północy to był tzw Brudzio
http://www.pubgdansk.pl/
Grał świetny jazz, było sporo ludzi, a shoty zabójcze……
To jak się nie mylę jest Małpi Mózg. Mielismy wejść na jedną kolejkę, druga była oczywista bo na drugą nogę, ale później co chwila jakiś „mądry” zamawiał następny specjał. Nie było chyba tylko Spermy Barmana, bo dziewczyny były za barem;)
Powrót do hotelu, mimo że to blisko trwał prawie godzinę…
Wróciliśmy przed 17 do domu, zrobiłam obiad, zjedliśmy i o 18 spałam jak kamień, bite 12 godzin do rana…….Dziś jestem jak nowo narodzona:)