W zeszłym tygodniu byłam na krótkim wypadzie do Niemiec. W lasach Schwarzwaldu ma siedzibę dwóch światowych producentów Duravit oraz Hansgrohe.
Zrobiłam mnóstwo zdjęć nowości produktowych, ale nie widzę ich jeszcze na stronie Duravitu więc obawiam się popełniłabym jakieś przestępstwo wklejając je tu na blogu przed oficjalną premierą na Targach ISH we Frankfurcie za miesiąc. Ale z drugiej strony pozwalali nam robić zdjęcia a ludzi z całego świata przewijały się setki, również dziennikarzy branżowych.
Ale właśnie znalazłam bloga, na którym te zdjęcia z nowości Duravitu już są: http://www.voa.com/blog/first-look-duravit-2015/ tak więc nie będę sama:)

W Hansgrohe zabraniali robić zdjęcia w showroomie (mało kto się tym przejmował) a na ich stronach nowości już są… Może mają sprawniejszy dział marketingu po prostu?
 

http://www.duravit.com/website/homepage/company/worldwide/duravit_design_center.com-en.html
Nie wiem jak się nazywała ta grupa śpiewająca melodię promującą nową serię, ale szalenie mi się podobali i do tej pory mam ich w głowie:)

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Tyle z Duravitu, centrum ekspozycyjno-szkoleniowe robi ogromne wrażenie a produkty są naprawdę piękne. Drogie ale to inwestycja na lata.
Następnego dnia zwiedzaliśmy showroom Hansgrohe i Axor. To był mega wypas. Coś niesamowitego, gdy sobie wyobrazimy, że takie aranżacje zdarzają się w wielkich apartamentach albo willach. Pomarzyć dobra rzecz:)
Zdjęcia dobrej jakości są na niemieckiej stronie producenta:
http://www.hansgrohe.de/271.htm
http://www.hansgrohe.de/272.htm
Nowości Axor http://www.hansgrohe.pl/3118.htm
Nowości Hansgrohe http://www.hansgrohe.pl/3117.htm
Zdjęć zrobionych przeze mnie jednak na blogu nie udostępnię, nie chcę mieć niepotrzebnych kłopotów z niemieckimi prawnikami…skoro prosili o nie robienie zdjęć, to pewnie nie chcieli aby je pokazywać. Wielka szkoda.
Oficjalną część prezentacji poprowadzili wnukowie głównego założyciela. Może trudno w to uwierzyć ale Hansgrohe to wciąż rodzinna firma.
Kolejne wyjazdy przede mną. I tak zleci pierwszy kwartał 2015….gdyby jeszcze Putin tak nas nie straszył, to życie byłoby zdecydowanie przyjemniejsze, mimo nawału pracy.