Kaczka za tłusta, gęsi nie było, wiec jest indyk. Gotowy do doprawienia i faszerowania, choć ciągle się waham czym…

Biała kiełbasa się parzy, ale nie jestem przyzwyczajona do tego zapachu. 

Roladki wołowe są bez farszu…z mojego roztargnienia.

Jak tak dalej pójdzie, to nie wiem co to będzie. Jest ryzyko, że nawet sałatka  warzywna się nie uda – biorąc pod uwagę jak panowie przygotowali warzywa.
Ale co się dziwić? Skoro Święta Wielkanocne są w śniegu, to cała reszta też może okazać się inna niż zwykle…