IMG_8072

Święta Bożego Narodzenia tradycyjnie upływają nam przy stole, jedzeniu i rozmowach. Każdy dostał po kilka niedużych fajnych prezentów i oczywiście  dużo książek, wiec będzie co robić. 

Jeden prezent zrobiłam sama sobie:

IMG_8150

IMG_8144

IMG_8145

IMG_8147

IMG_8151

IMG_8156

Trzeba przyznać ze takie kolorowanki jak w dzieciństwie dobrze robią na oczyszczenie głowy.

Na Święta trzeba było przygotować łazanki, wg starego zwyczaju naszej rodziny z Krakowa. Babcia Mila była w tym mistrzynią!

image image image

image image

Świąteczne łazanki z makiem wyszły idealnie. A w zupie grzybowej były jeszcze lepsze:)

IMG_8071

W sobotę rano, czyli na obiad w drugi dzień Świąt, piekłam gęś! Nie wiem co mi wpadło do głowy, ale kaczka wydawała się za mała, indyk jest suchy, a ta gąska aż się prosiła,żeby ją kupić😉 Dopiero później pomyślałam, jak one są karmione na siłę te gęsi, żeby były takie smaczne i tłuściutkie…:(

IMG_8028

Gęś czekała w lodowce, posolona i natarta majerankiem. Do tego na przystawkę rolada ze szpinakiem i łososiem (Koleżanka z Grójca zrobiła) oraz zupa krem z cukinii, na ostro. I ziemniaki pieczone i sałatka, wszystko wyszło pysznie:) Z gęsi wytopił się prawie cały garnek tłuszczu, dobrze, że można go długo przechowywać.

IMG_8154 IMG_8155

IMG_8158

****
Przed Wigilią i po długo rozmawialiśmy z Batim na Skypie. Tęskni. My też, spłakałam się prawie. Powiedział, ze jak wróci to te wszystkie gwiazdkowe i urodzinowe prezenty, których nie mógł dostać, mają na niego czekać na jego łóżku 😉. Cały On.
IMG_8078
Dzieliliśmy się opłatkiem i życzeniami na Skype. Wiem, że tam w Stanach w swojej host-rodzinie dostał mnóstwo prezentów i jest zadowolony, ale jeszcze nie wiem dokładnie jak mu ten czas minął.