Czas było zacząć nowy sezon narciarski. Mam to ogromne szczęście, że co roku mam 2-3 zaproszenia na wyjazd, więc po mojej stronie jest de facto zorganizowanie sobie dojazdu. Tym razem za zbierane od dawna punkty na karcie Miles and More kupiłam bilet do Monachium, a stamtąd busem na Hintertux.
 
IMG_20160111_100941 IMG_20160111_101750 IMG_20160111_101849 IMG_20160111_104227 IMG_20160111_104235 IMG_20160111_104258 IMG_20160111_143333
IMG_20160111_152320
Zamówiłyśmy po jednym Williamsie, a okazało się, że trafiłyśmy na happy hour i zamiast 4 dostałyśmy 8:) A zamówiłyśmy 4 kolejki …….
IMG_20160111_145338
IMG_20160110_132307_1
Apperol&Spritz:
IMG_20160110_135744 IMG_20160110_135816
JagerTee:
IMG_20160110_175242W międzyczasie mój mąż został z zamieszaniem w postaci oddania Daniela z Tajwanu do nowej rodziny i przyjęciem do nas Kariny z Meksyku. Poradził sobie świetnie, choć jestem przekonana, że stres miał potężny. W każdym razie bardzo się cieszył że wróciłam.
Tak więc zostałam na 7 miesięcy host-mamą prawie 18-latki:)
Ponieważ post piszę już jakiś czas po powrocie z nart i całej zamianie, mogę śmiało powiedzieć, że mam świetną córkę w domu:) I od razu taka dorosła! Zero pieluch, sprzątania, pilnowania, od razu duża, śliczna i mądra 😀